
Wspomnienie
Minęło tyle lat, a ja ciągle wracam do tamtego upalnego wieczoru w Rzymie. Nawet teraz czuję ten ciepły wiatr, który muskał moją twarz, kiedy w promieniach zachodzącego słońca przemierzałem kamienne ulice Wiecznego Miasta na wysłużonej Vespie mojego przyjaciela.
Nawet teraz pamiętam zapach wszechobecnych drzew sandałowych i aromat śliwek, które tamtego lata smakowały wyjątkowo. Równie dobrze pamiętam ciemnowłosą dziewczynę, która nie wiedzieć czemu, niosąc w ręku kilkanaście złotych balonów oraz eleganckie czarne buty, szła wybrukowanymi szlakami boso, jakby chciała poczuć historię, którą przesiąknięty jest Rzym.
Ten widok rozbawił mnie dlatego zatrzymałem się i zaproponowałem, że odwiozę ją do domu. Spojrzała na mnie oczami tak bardzo brązowymi jakich chyba nigdy wcześniej nie widziałem a po chwili zastanowienia bez słowa przystała na moją propozycję. Kiedy przywarła do moich pleców, otulił mnie ciepły i bardzo intensywny zapach wanilii i cynamonu.
Tamto lato prawdziwie intensywnie pachniało Rzymem… Rzymem VINOVE.
